Dzisiaj Michaś zjadł swój pierwszy deser z prawdziwego zdarzenia. Był to przygotowany przeze mnie kisiel jagodowy.
Pierwsza łyżeczka i lekka konsternacja - nowy smak, inna konsystencja. Ale zasmakowało i Synek z chęcią zjadł niewielką porcję. Niewielką, bo pierwszy raz jadł jagody i jak to zwykle u nas bywa z nowościami, częściowo wróciły na światło dzienne ;)
A oto przepis:
Szklanka jagód (ja miałam mrożone)
szklanka wody
łyżka mąki ziemniaczanej
Jagody zmiksowałam, przy starszych dzieciach nie ma takiej potrzeby. Część wody gotujemy z jagodami. Do pozostałej części wody dodajemy mąkę ziemniaczaną i mieszamy aż nie będzie grudek.
Powstałą zawiesinę dolewamy do gotujących się jagód i mieszamy jeszcze całość przez chwilę (musi się zagotować).
I gotowe!
Kisiel można podawać od 6-7 miesiąca życia.
A tak wyglądał Michaś po zjedzeniu. Trochę tak halloween`owo ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz