środa, 29 kwietnia 2015

Wycieczka do Dziadków

Miniony weekend spędziliśmy u moich Rodziców. Pogoda nawet dopisała, choć niedziela nie była już słoneczna, to jednak było ciepło i przyjemnie. W związku z tym sporo czasu spędziliśmy na powietrzu - na ogródku Rodziców, ale też poszliśmy na spacer. Poniżej trochę zdjęć z tego wyjazdu.


środa, 22 kwietnia 2015

Dwustronna bluza

Wspominałam już o niej, więc czas pokazać, co mi wyszło ;) Bluzę wymyśliłam już dawno, w międzyczasie maszyna odmówiła współpracy, ale w końcu udało mi się ją uszyć. I to dosłownie udało.. 

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Metamorfoza..

I to jaka! Doszło do niej w sobotę, a ja jeszcze się nie przyzwyczaiłam. Natomiast główny zainteresowany jakoś wcale nie jest zainteresowany ;) 


Metamorfozę przeszedł Michałek. Mianowicie obcięliśmy mu włosy. Zmiana jest ogromna, zresztą sami zobaczcie!

niedziela, 19 kwietnia 2015

Kanarkowy komplet

Ostatnie dwa dni minęły mi w dużej mierze pod znakiem szycia. Chciałam uszyć Michałkowi bluzę, taką żeby była na spacery gdy na kurtkę już za ciepło a na samą bluzkę za chłodno. Zaczęłam jednak od t-shirtu ;)

sobota, 18 kwietnia 2015

Za krótka doba

O tak! Doba powinna zdecydowanie mieć 36 godzin, albo i więcej. Niestety ma tylko 24 i brakuje mi czasu. Nie na wszystko, ale są rzeczy ważne i ważniejsze, a czasu starcza tylko na te ważniejsze ;) Może jeszcze na trochę tych ważnych..


sobota, 11 kwietnia 2015

Wycieczka do Świerklańca

Dziś wybraliśmy się na pierwszą rodzinną wycieczkę. Celem naszej wyprawy było mini zoo w Świerklańcu. Razem z nami pojechał ojciec chrzestny Michałka i wszystkie zdjęcia wyszły spod jego palca ;)

wtorek, 7 kwietnia 2015

Pomoc kuchenna ;)

Przed świętami wiadomo jak to jest, trzeba zrobić jakieś porządki, coś ugotować, coś upiec - a tym samym spędzić trochę czasu w kuchni. Gdy piekłam babki, Michaś przyszedł trochę pomóc ;)

czwartek, 2 kwietnia 2015

Śpiochy

Ostatni tydzień obfituje w nieprzespane noce. Chyba tylko raz udało nam się dospać do 4, a tak to śpimy na raty i w różnych godzinach. Po wszystkich widać już braki snu, nawet po Michałku. Tyle, że on jest w tej dobrej sytuacji, że może trochę odespać w dzień. 


środa, 1 kwietnia 2015

Wózek Bebetto Nico Plus - moja opinia.

Do napisania opinii o wózku, którego używamy skłoniła mnie sytuacja z przed kilku dni. Wracając ze spaceru z Michasiem zaczepiło mnie małżeństwo, pani w zaawansowanej już ciąży. Pytali mnie czy jestem zadowolona z wózka, bo właśnie taki zamówili i chcieli się "upewnić" czy dokonali słusznego wyboru.

Gdy sami wybieraliśmy wózek, nie mając w tym temacie żadnego doświadczenia, też wahaliśmy się, zastanawialiśmy i nawet po zamówieniu naszego Nico Plus nie wiedzieliśmy czy to słuszny wybór. Akurat nie spotkaliśmy nikogo z takim wózkiem, bo pewnie też byśmy pytali o wrażenia.

Zdjęcie pochodzi ze strony producenta